Dziś mam dla Was pomysły na wykorzystanie snapów!
Po pierwsze - uczniowie nasi, a zwłaszcza młode pokolenie, korzystają ze snapów non stop, nie bawią się w jakieś tam długaśne smsy, komunikuja się za pomoca wstawianych na fb czy insta zdjęć, snapów i to nie koniecznie na profilach, ale w relacjach - która znika po 24h
Po drugie - ja uwielbiam się śmiać, uwielbiam humor na lekcji, wykorzystuję to, że potrafię się z siebie śmiać, nie chcę by uczniowie smiali się z siebie nawzajem, bo to może być dla nich niekomforotwa sytuacja. Kiedy już pośmieją się ze mnie, być może nauczą się, że czasem warto podejść do siebie z pewną dozą dystansu :)
Po trzecie - dlaczego nie połączyć zdobyczy technologicznych (tu snapów) oraz humoru i nie uczyć gramatyki i słownictwa za ich pomocą?
Popatrzcie na moje snapy: